niedziela, 3 lutego 2013

Moje włosy - Styczeń 2013

Co prawda styczeń juz za nam, ale ostatnio mam mało czasu i żadko tu bywam. Jednym z moich noworocznych postanowień było comiesięczne robienie zdjęć moich włosów tak więc dziś czas na pierwsze zdjęcie w tym roku.
Zdjęcie raczej kiepskie. Zima to nie najlepsza pora na zdjęcia.

W tym miesiącu używałam:
- Olejek lniany
- Maska BingoSpa z błotem karnalitowym
- Szampon Syoss przeciwłupieżowy
- Balsam do włosów Joanna z apteczki babuni
- żel lniany

Musze przyznać, że w styczniu trochę zaniedbałam pielęgnacje włosów. Olejowanie nie było systematyczne, co odbiło się na stanie moich kłaczków. Skończyłam Balsam z Joanny, który podkreślał skręt i  musze zakupić coś innego. Chyba zrezygnuje z odżywek do spłukiwania na rzecz masek, które działają znacznie lepiej na moje włosy. 

Plany na luty:
1. Podciąć końcówki.
2. Regularnie olejować.
3. Regularnie pisać recenzje kosmetyków (szczególnie tych włosowych, bo mam spore zaległości)

Jak wasze włosy w styczniu? Polećcie i jakąś dobrą odżywkę b/s.

6 komentarzy:

  1. Ale śliczne loczki. Marzę o takich włosach. :)
    U mnie póki co, na głowie delikatne siano, ale planuję ostro wziąć się za pielęgnację włosów.

    OdpowiedzUsuń
  2. łał, jaka burza włosów! :D ja nie używam odżywek bez spłukiwania więc nie doradzę ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają jakby sie puszyły za bardzo trochę, ale wrócą do normy ;) b/s mogę polecić serię joanna naturia

    OdpowiedzUsuń
  4. zawsze marzyłam o takich lokach jak Twoje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za postanowienia na luty.

    OdpowiedzUsuń
  6. ale fajny skręt ;) chociaż są troszkę suche. ja w takich sytuacjach nakładam trochę odżywki d/s jako b/s, np. fajny efekt daje Garnier z awokado i karite albo Alterra z granatem i aloesem. z typowych b/s polecam serię Joanna Naturia, na moich lokach najlepiej spisywała się wersja z lnem i rumiankiem :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za odwiedziny :)
Pozostaw po sobie jakiś ślad, chętnie odpowiem na wszystkie pytania :)