Olejek ze słodkich migdałów

Witam! U mnie przygotowania do świat idą pełną parą i oczywiście nie mogę sie już doczekać Wigilii. Wczoraj zaczęła robić wielkie świąteczne porządki, a w sobotę ubiorę choinkę.  
Miałam dziś pisać o kremie do stop, ale z uwagi na to, że wczoraj zdenkowałam wyżej wymieniony olej postanowiłam coś o nim dziś naskrobać. 

Olej ze słodkich migdałów jest środkiem wyjątkowo delikatnym.
Nadaje się także do pielęgnacji wrażliwej skóry noworodków. Szczególnie polecany do skóry suchej i starzejącej się,
Neutralny, nie powoduje alergii. Może też być sam stosowany w celach kosmetycznych do wcierania w skórę twarzy. Odmładza skórę i nadaje jej ładny wygląd.
Dostałam ten olejek w paczce od alleve i prawie od razu przystąpiłam do jego testowanie. Stosowałam go jedynie na włosy i skalp więc  tego będzie dotyczyć poniższa recenzje.
 Olejek posiada lekka konsystencje oraz bardzo delikatny, może  nie do końca, ładny zapach. Po stosowani olejku nie zauważyłam zdumiewającego działania na moje klaczki. Co prawda włosy troszeczkę bardziej sie błyszczą, ale nie są, ani bardziej nawilżone, ani wygładzone. Myślę, ze może jest on po prostu za lekki na moje zniszczone i suche włosy.
Raczej nie kupie go, ponieważ nie zauważyłam żadnych efektów jego działania oraz u uwagi na to, że mam jeszcze tyllle różnych olejów do przetestowania.
Miałyście może ten olejek? Jak u Was on sie spisał?
Ja idą Wam przygotowania do świat?